Lato szarość ukwieciło
Z życiem być pod rękę miło
Przejść się razem stopą bosą
Obmyć troski ranną rosą
Chłonąć świeży zapach ziemi
Niech się wonią umysł leni
Kiedy myśli wypoczęte
Można poczuć życia miętę
Widzieć jutro już wyspane
Onirycznie malowane
Jak wisterii cudne liany
Girland w różu zakochany
Z pyłków kwiatów na osłodę
Z życiem wypić miód na zgodę
Napój w smaku eteryczny
Spacer z życiem jest magiczny