Warszawianka, z wykształcenia prawnik, z zamiłowania bajkopisarka i poetka. W wolnym czasie miłośniczka przyrody. Z pasją piszę dla dzieci rymowane wiersze edukacyjne, kołysanki i bajki z morałem. Bohaterowie rymowanek to barwnie opisane postacie, głównie zwierzęta, którym przypisuję cechy ludzkie. Zapraszam do świata fantazji.
Tuptuś z Ryczywołu podróżować kocha Nawet gdy jest ciężko, on nie strzela focha Kiedy jest mu smutno wierszem gada wkoło Ma jedną zasadę, musi być wesoło
Tuptuś do słów wi-fi szukał kiedyś rymu Internetu nie miał, wybrał się do Rzymu Pociąg za daleko, auto na warsztacie Motolotnię gwizdnął Tuptuś swemu tacie
Chociaż ojciec spuścił duży nos na kwintę Tuptuś już podziwiał z góry rzekę Flintę A że mała kaczka kłopot miała wielki Tuptuś zszedł na ziemię na wypadek wszelki Pomógł niebożątku wydostać się z sieci Pożegnał kaczuszkę, dalej Tuptuś leci
Gdy po czeskiej stronie Tuptuś miał Sudety Znów przystanek musiał uczynić niestety Choć on rzadko kiedy w życie ptaków wnika Przyszło mu ratować pisklaka bielika Spadło niebożątko w rozległą szczelinę Włożył go do gniazda, wziął na siebie winę
W skrócie jeszcze powiem przygód było wiele W Austrii uratował rozbrykane ciele Kozę przed baranem, mijając Wenecję Niechcący zmieniając kierunek na Grecję
Po wszystkich przygodach Tuptuś czuł się Wielki W Grecji kupił dzieciom toffi i karmelki Tuptuś z Ryczywołu cieszyć się potrafi Wracając do domu miał rym do słów wi-fi Kawał świata zwiedził chłopak z Wielkopolski Dzisiaj jego imię nosi rondo z wioski
Za oknami śnieżek prószy. Janek nakrył czapką uszy. Biegnie z babcią na saneczki: – Babciu, skąd są te gwiazdeczki?
– Płatki śniegu lecą z góry, rzekła babcia – z mroźnej chmury. Małe cząstki pary wodnej, marznąc w chmurce bardzo chłodnej, mocno tulą się do siebie, tworząc kryształ lodu w niebie.
– Babciu, one są malutkie, każdy inny i bialutkie, z ramionami jak gwiazdeczka. Ulepimy bałwaneczka!