Kategorie
Bajki

Gość

Była noc i wietrzyk wiał
Jakiś kot na ganku spał
Duży, czarny, wielki gość
Przemarznięty był na kość

Jednak nie był to mój kot
Nieraz miałam koci zlot
Zaraz będzie słońca wschód
Daje się we znaki chłód

Niech on sobie jeszcze śpi
Niech spokojnie sen swój śni
Zanuciłam: Oczka zmruż
Patrz podusia czeka już

Me intencje pojął w lot
Zmrużył oczy czarny kot
Po kociemu, rzekł – miau, miau
Kotek jeszcze czegoś chciał

Pomyślałam – dam mu jeść
By choć kot ten głód mógł znieść
Gość szybciutko rybkę zjadł
Na podusi chętnie siadł

Znów powiedział kocie – miau
I przez płotek dyla dał
Nie pamiętam, czy to sen
Lecz udany miałam dzień

SPIS TREŚCI

Kategorie
Bajki

Ptasie dyskusje

O internet dzisiaj poszło,
gdy do wróbli raptem doszło,
że na słupie są przewody.
Do dyskusji są powody.

Szary wróbelek wtyczkę trzyma,
do Siwego się napina:
– Wepnij wtyczkę tam do sieci,
w gniazdo, co na słupie świeci.

Siwy wróbel: – Nic z tych rzeczy!
Mądrzy się i zaraz przeczy:
– Chyba nie znasz się na sieci,
bez przewodu sygnał leci.

Szary wróbel stroszy piórka,
swędzi go ze złości skórka:
– Wtyczka sygnał tu przedłuży,
kabel zawsze sieci służy.

Dywaguje teraz Siwy,
chociaż długo był cierpliwy:
– Tu internet nie ma łączy,
nic go z siecią nie połączy!

Skąd u wróbli taka wiedza?
Czy internet wróbel zwiedza?
Czy z przewodem, czy bez niego,
nie da się już słuchać tego.

Spór wróbelki strasznie zmienia
i dyskusji końca nie ma,
więc bez względu na wyniki,
lepiej dać im herbatniki.

Podniebienie słodkość raczy,
na internet ptak nie baczy.
Gdy na zgodę coś dostały,
z dużej chmury deszcz był mały.

SPIS TREŚCI

Kategorie
Bajki

Sen o wolności

Pies niestary i niegłuchy
Chodzą o nim takie słuchy
O wolności marzył stale
Więc się stawiał niebywale

Gdy pewnego razu z rana
Sam wyruszył, tak bez pana
To zobaczył stado kaczek
Już dołącza się cwaniaczek
Maszerując dłuższą chwilę
Przebył razem kacza milę
Lecz gdy ujrzał boćka w górze
Wystartował z nim ku chmurze
Niskim lotem wieś pokonał
Przy okazji pole zorał
A tam dojrzał szarą myszkę
Wtedy złapał już zadyszkę
Z bólu pamięć mu wróciła
No i wolność zakłóciła:

– Przecież ja mam cztery łapy
Wcale jestem też kudłaty
Z tyłu ogon psi dostrzegam
I na panu swym polegam
Przydałby się dzipiesik
I do domu też adresik!
A, że ogon jak antena
W górę piesek go zadziera
Nagle słychać jest kichanie
Tak skończyło się psa spanie

Może troszkę tak dla szpanu
Na kolanach siedział panu
Choć śnił piesek o wolności
Szczerej oddał się miłości

SPIS TREŚĆI

Kategorie
Bajki

Śniadanie misia

Zdobyć jajko na śniadanie
To dla misia jest wyzwanie
Wsadził łapę do kurnika
Gęś i kurka szybko zmyka
Wyjął jajko miś nieduże
Musi być to jajko kurze

Gdy do pysia jajko wsuwa
Nagle pisklę się wykluwa
Jest puszyste i żółciutkie
Nieporadne i drobniutkie
Zadał sobie miś pytanie
Jak mam zjeść go na śniadanie?

Za pazuchę pisklę schował
I jak swoje miś wychował
Choć nie wszyscy może wiedzą
Dziś śniadanie wspólnie jedzą
Bo z pisklaka wyrósł kogut
Swej przyjaźni dając dowód

SPIS TREŚCI

Kategorie
Bajki

Widowisko w stodole

W pewnej stodole przysiadł kot w ciszy
Patrzy jak w norce ser rwą dwie myszy
Gdy z dziurek sera leciały wióry
– Biją się, biją – krzyknęły kury!

Obok kogucik pyta kaczora:
– Może zakłady zrobić już pora?
Ciekawe będą sporu wyniki
Obstawiać myślą gęsi, indyki
– Ja, stawiam jajko! – rzekła perliczka
Kolejna zakładów też ochotniczka

Krowa przestrzega – Nie, to ryzyko
Raczej niezgodne będzie z etyką!
Nie ustępuje indyk z bażantem
Ten drugi krzyczy – Jestem żyrantem!
W najlepsze bawi się drobiu dziatwa
Jajko zastawiać chce kuropatwa

Przy norce chętnych stale przybywa
Gąsior ze strusiem udział nabywa
Z politowaniem kiwnęła krowa
Wstydźcie się, proszę! – padają słowa

Z norki dochodzi cienki głos myszy
– My przy posiłku pragniemy ciszy!
Krowa spojrzała i mówi – Racja
Tak się skończyła cała atrakcja
Może to drobiu taka przywara,
Że jaki rozum to taka gwara!

SPIS TREŚCI