Kategorie
Bajki

Harce pchełek

Skaczą sobie pchełki dwie
Relaks łapiąc tak na psie
Zabaw, uciech nie ma końca
Przydałby się psu obrońca

Wcześnie z rana, już wyspane
Na brzuch kładą maty prane
Aerobik w rytmie ćwiczą
Kroki stepu równo liczą

W przód po skosie i na prawo
W przód po skosie i na lewo
Jeszcze jeden, jeszcze raz
Pchła się pchełce kłania w pas

Pies za brzuszek wściekle łapie
Biedny drapie się i drapie:
– Koleżanki niech was złapie!
Pies ze złości głośno sapie

O ping-pongu w nocy śniły
Przy ogonie stół wstawiły
Zawiesiły gęstą siatkę
I dobrały piłkę w kratkę

Jedna pchełka rzut serwuje
Migiem druga podskakuje
Piłka w górze, piłka w grze
Od zabawy na psie wrze

Pies za ogon wściekle łapie
Biedny drapie się i drapie:
– Koleżanki niech was złapie!
Pies ze złości głośno sapie

Innym razem, tuż przy uchu
W kręgle grały tak dla ruchu
Kciuk, dwa palce chwycą kulę
Kręgle lecą prosto w dziurę

Pies za ucho wściekle łapie
Biedny drapie się i drapie:
– Koleżanki niech was złapie!
Piesek w ucho panu sapie

Potrzebuje pies obrońcy
Bo inaczej się wykończy
Musi skończyć spektakl pchełek
Teatr małych dwóch kukiełek!

Kiedy pana jest już władza
Psa do wanny szybko wsadza
Potraktuje środkiem pchełki
I tak ustał rumor wielki

SPIS TREŚCI

ocena: 5/5 - głosów: 1

2 odpowiedzi na “Harce pchełek”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.