Biedroneczka w kropki cała
Często szkoły unikała
Czytać, liczyć nie umiała
– Ja nie muszę – tak się śmiała
Raz łakoci zapragnęła
Mamie numer wywinęła
Do cukierni się wybrała
I w słodyczach przebierała
Tu ciasteczka piekła Mucha
Choć cukiernik, ciut za sucha
Biedroneczkę małą chwyta
– Chcesz zamówić! – zaraz pyta
– Do wyboru lada cała
Ile zważyć ciastek mała?
Może z lukrem, albo z makiem?
U mnie zawsze zjesz ze smakiem
Na ciastka jest kieszonka
Oblizuje się Biedronka
– Kokosowych chcę ciasteczek
Tyle ile mam kropeczek
Podejrzliwie patrzy Mucha
– Oj, wyglądasz na łasucha
Ciastek chętnie dam do teczki
Jednak sama licz kropeczki
Lecz Biedronka wzrok spuściła
Mucha więc się domyśliła
– Nie potrafisz ich policzyć,
To do szkoły zmykaj ćwiczyć!
Zawstydziła się Biedronka
Pusta w teczce też kieszonka
Smakiem obejść się musiała
W mig do szkoły poleciała
W odpowiedzi na “Biedronka w cukierni”
Bardzo edukacyjna bajka, podoba mi się