Najął się pająk na detektywa
Sprawa wydaje się robaczywa
Zabrał smartfona, do tego lupę
Dzisiaj w sieć złapie intruzów grupę
Wpierw przyuważył mistrza baletu
To prusak zjadał resztki z bufetu
Rzucił na niego sieć uplecioną
Ofiarę ma już obezwładnioną
Pająk narzekać nie chce na nudę
Zaraz wypatrzył mróweczkę cudem
Tę faraona, która z uporem
Walkę uprawia ze śmieci worem
Rzucił na mrówkę sieć uplecioną
Ofiarę ma już obezwładnioną
Teraz ostrożnie pająk z daleka
Z siecią na mole cierpliwie czeka
One zajęte ryżem i kaszą
Nici pająka też się wystraszą
Rzucił na mole sieć uplecioną
Ofiarę ma już obezwładnioną
Szybko się kurczy intruzów szajka
Ale nie kończy się jeszcze bajka
W kuchni buszuje jak opętany
Karaluch, w blokach robaczek znany
Pająk intruza skreśla z notesu
I już się może cieszy z sukcesu
Rzucił na niego sieć uplecioną
Ofiarę ma już obezwładnioną
Ale za chwilę rybik domowy
Dla niepoznaki w wannie coś łowi
Wcale nie widzi też detektywa
Ten więc radości swojej nie skrywa
Łapie rybika w sieć uplecioną
Ofiarę ma już obezwładnioną
Jeszcze została olbrzymia mucha
Przed chwilą zupą syciła brzucha
Ponieważ jest to dość duża sztuka
Mocniejszej sieci detektyw szuka
Po czym cichutko, w wielkim skupieniu
Przeszkodził muszce w zupy jedzeniu
Złapał ją bowiem w sieć uplecioną
Ofiarę ma już obezwładnioną
Był to ostatni intruz na liście
Pająk być może dumny zaiście
My też pajączku gratulujemy
A przy okazji ci dziękujemy!
Bez ciebie w domu pełno intruzów
Takich niechcianych przez nas łobuzów
W odpowiedzi na “Posada detektywa”
Niedoceniony pajaczek sprawnie się uwinął niczym autorka z wierszem, który w przystępny sposób edukuje a zarazem bawi. Kolejny świetny wiersz