Sad pełen owoców, grzyby na sznureczku
Przy gorącym piecu dziadek na stołeczku
Będzie robił sosik z dorodnych maślaków
Gdy ich kapelusze pozbawi ślimaków
Nazbierał ich z rana na leśnej polanie
Ma ich strasznie dużo, starczy na śniadanie
Babcia jajecznicę zrobi mu z grzybami
On w tym czasie będzie bawić się z wnukami
Jutro razem z wnukiem pójdzie na prawdziwki
Po południu zbiorą w sadzie świeże śliwki
Będą więc słoiki dla dzieci do miasta
Babcia razem z wnuczką upiecze też ciasta
W środek wsadzą pyszne nadzienie śliwkowe
Potem przygotują dżemiki dyniowe
Dziadek bardzo chętnie bigos ugotuje
Bo z suszonych grzybów wszystko mu smakuje
Wnuki bardziej lubią suszone jabłuszka
Syn i córka wolą pierogi i uszka
I do tego pyszny czysty barszcz czerwony
Każdy w tej rodzinie jest zadowolony
Zwłaszcza, że orzechów mają pod dostatek
Laskowy, czy włoski, dla nich nie wydatek
Sad i las na szczęście mają bardzo blisko
Jesienią na zimę zbiorą sami wszystko
Niosą się zapachy w kuchni od pieczenia
Wnuki bolą nogi, pewnie od chodzenia
Choć na dworzu deszczyk siąpi od dni paru
U swych dziadków wnuki mają tak jak w raju
2 odpowiedzi na “U babci i dziadka”
Uwielbiam te Pani wierszyki, są takie radosne, pełne ciepła i miłości. Pozdrawiam Krystyna
Piękny, klimatyczny, ciepły wiersz. Oddaje atmosferę bliskości rodziny i miłości jaką my dziadkowie darzymy nasze wnuki. Pozdrawiam Mieczysław